poniedziałek, 18 marca 2013

Pierwsza robota

Po remoncie silnika przyszła pora na jazdy testowe. Jeździliśmy głównie w weekendy i tylko wtedy jak nie padał deszcz. Na pierwszą, dalszą wycieczkę pojechaliśmy do Garbatki-Letnisko do naszych znajomych. Jak wiadomo Garbatka-weekend :). Cała trasa przebiegła spokojnie i bez żadnych niepokojących objawów. Jedynym mankamentem jest skrzynia biegów. Trzeba ją wymienić bo nie huczy tylko ostatni, czwarty bieg.

Kolejna dłuższa wyprawa to wyjazd do Puław i pierwsza robota "borewicza". Nasi znajomi - Asia i Tomek przyjmowali sakrament małżeństwa. Zaproponowaliśmy im, że możemy ich wozić Polonezem... Zgodzili się. Dla mnie była to ogromna frajda! Było bardzo gorąco, a w Polonezie dwa razy bardziej, ale udało się! Poldek nie zawiódł. Mieliśmy wrażenie, że całe Puławy na nas patrzą. Jechałem bardzo wolno więc każdy mógł się spokojnie napatrzeć na parę młodą w kultowym, polskim aucie z czasów PRLu.

Poniżej parę zdjęć z "roboty". Jutro kolejny wpis

P.S. Niedługo nasza cała czwórka weźmie udział w audycji w Polskim Radiu "Czwórka". :)

Asia a z tyłu Tomek. Mina mówi sama za siebie

Zapraszam do Poloneza!

Gorąco jak cholera, ale marynarkę trzeba założyć
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz